1 minut czytania
Wola walki nie wystarczyła. Grom Nowy Staw odpada z Pucharu Polski.

Grom Nowy Staw mimo niezwykłej woli walki żegna się z Fortuna Pucharem Polski. Drużyna z pomorza przegrała u siebie z ŁKS. W szeregach 4-ligowca pozostanie jednak niedosyt, bowiem do 80 minuty utrzymywał się bezbramkowy remis.


Niesamowity charakter

Przed spotkaniem wiadomo było, że to goście będą zdecydowanym faworytem tego meczu. Drużyny dzielą przecież aż 3 klasy rozgrywkowe, czyli na prawdę sporo. Różnica w umiejętnościach była widoczna gołym okiem, ale Grom miał to czego nie miał ŁKS- zaangażowanie. Gospodarze do końca dziarsko bronili się przed naporem Łodzian. Niestety kapitalna defensywa padła po 80 minutach, kiedy to 2 bramki zdobył Andreu Arasa.


Atmosfera święta

Warto zwrócić jeszcze uwagę na szczelnie wypełnione trybuny małego stadionu Gromu. Mecz z 2-krotnym mistrzem kraju nie zdarza się przecież często. Słyszalny był również doping miejscowych, którzy fanatycznie wspierali swoich piłkarzy. 


Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.