Legia przegrywa wyżej niż tydzień temu, Jagielonia remisuje jednak nie daje im to top 8 w przeciwieństwie do Legii. Czyli w sumie narzekać nie możemy, ale być w pełni uradowani, też napewno nie.
Gola nie było w meczu Jagielonia vs Olimpija. Na początku 2 połowy Jagielonia wyszła bardziej żywa. Patrząc na statystyki lepsza był zespół z Słowenii. Czy remis nas może cieszyć? Oczywiście, że tak, ale chciałoby się tej 8 najlepszej. Chociaż by dlatego, że zespół z Białegostoku zremisował ostatnie 4 mecze w Ekstraklasie, dlatego ten wynik nie jest tragiczny. Ostatni raz aktualny mistrz Polski był w Europie 6 lat temu, wtedy odpadł w 3 fazie eliminacji Ligi Europy. Przeciwnikiem Białegostoku w 1/16 będzie Bačka Topola. Zespół z Słowenii ostatecznie zakończył LK na miejscu 14. W kolejnej fazie zagra z Borac Banja Luka.
Legia przegrała swój mecz z Djurgårdenes. Zespół z Szwecji w 1 połowie strzelił już 2 gole. Kibice klubu z Warszawy widzieli już remis po 1:1, ale piłka jednak nie wpadła do bramki. Natomiast chwilę później już tak, tylko na 2:0. Te gole były dość podobne. Jednak Legioniści doczekali się bramki w 56 min, była więc ta nadzieja, bo czasu było jeszcze dużo. Jednak po 20 minutach, rozwiał ją Aslund. Później nie widzieliśmy już piłki w siatce. Klub z stolicy Polski zajął miejsce 7, natomiast ich czwartkowi rywale wskoczyli do top 8 i to na 5. Więc oboje wrócą do gry o drogę do Wrocławia w marcu. Pisałem, że Jagielonia poprawiła swój ostatni wynik już dość wyraźnie, natomiast u Legii też jest już lepiej. Rok temu aktualni brązowi medaliści skończyli na 1/16. Napewno te 2 porażki i pierwsze stracone gole nas bolą. Bo Legia szła jak walec i nikt jej nie mógł zatrzymać w Lidze Konferencji, przyszło Lugano i nam ten walec zepsuło. Miejmy nadzieję, że zima go nam naprawi i on nam zrobi drogę do Wrocławia
Ta kolejka nas raczej nie zadowoliła remis Jagielonii jednak z zespołem, z Słowenii, no bywało lepiej. Porażka Legii, no liczyliśmy, że ta wcześniejszą była by jedyną w 3 lidze Europy. Podsumowując tą całą ligę. Myślę, że większość kibiców wzięła by te miejsca w ciemno. Trochę nam się nasze drużyny zepsuły, więc może i dobrze, że przerwa. No wiosnę chcielibyśmy was zobaczyć z października i listopada, nie z grudnia.