1 minut czytania
Piękny dzień Polskiej Ekstraklasy?

Legia i Jagielonia mogą dokonać rzeczy dość wielkiej , czyli obie już dziś (19.12) awansować do 1/8.

 
Legia nie musi patrzeć się na innych i może zrobić już w grudniu to co nie udało się rok temu. Na pewno Legia jako jedna z najbardziej utytułowanych drużyn w 1 lidze Polskiej, a także jedyna, która 2 razy grała w Lidze Mistrzów chce prześcignąć Lecha w Lidze Konferencji. Oczywiście to się dziś nie wydarzy, ale ten mecz może nas utwierdzić, że jest to możliwe. Sam półfinał to nie to co Liga Mistrzów, ale wygranie Ligi Konferencji też pewnie nie to. Ale z drugiej strony w sporcie chodzi chyba głównie o puchary na koniec sezonu. Dobra wróćmy do tego co dziś, więc rywal- Djurgårdenes na 11 miejscu z Ligi Konferencji. W 2023 w lidze Szwedzkiej na 4 miejscu w 2024 też.  Więc liga gorsza, tydzień temu ta noga mogła się pośliznąć, ale dziś  trzeba wstać i robić swoje. Gdy się przegra można awansować, ale nie patrz na innych, patrz na siebie. Już raz 3 lata temu Legia wygrała 2 mecze w Europie, a później sama porażki. Mam nadzieję, że ta porażka tydzień temu nie zacznie kolejnej kipskiej przygody.


A Jagielonia niech też nie patrzy na innych. Po prostu wygrać i miejmy nadzieję świętować awans do 1/8. Tym bardziej, że w przypadku porażki to rywal, będzie wyżej, więc na 99% pozamiatane. A przeciwnikiem Olimpija z Słowenii. W tamtym sezonie na 3 miejscu, aktualnie lider, ale koło Słoweni, to my byli przed sezonem Lecha w LK, a i tak nad. Aktualnie Olimpija w Lidze Konferencji zajmuje 14 miejscu i 1/16 już ma, więc walczy o 1/8, bo to możliwe. Jagielonia może już nas tak nie zachwyca, bo to jednak 5 punktów w 5 meczach uciekło. Nasze obawy mogą rosnąć, bo te ostatnie 2 mecze nie wyszły. W Ekstraklasie też szału nie ma. No może być ciężko wygrać dziś. Jednak do póki piłka w grze, to możemy wierzyć. Przecież z Kopenhagą, mało kto zakładał zwycięstwo, a jak wyszło wiemy. No choć teraz inna forma i rywal, który w Lidze Konferencji jest wyżej, ale mało co.


Według mnie Legii się uda, a Jagielonii nie. Jednak to moja opinia. Zachęcam do oglądania meczy w Polsat Sport 1 (Legia) i w Polsat Sport 2 (Jagielonia). Tam poznanie odpowiedź na pytanie, które jest w tytule.

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.