1 minut czytania
Pewne zwycięstwo Arkowców i problemy Łodzian na własnym obiekcie


Dzisiaj w poniedziałkowy wieczór odbyło się starcie Gdyńskiej Arki przeciwko ŁKS. Żółto-niebiescy mają serię 4 meczów bez porażki w lidze, a Rycerze Wiosny od Września mają serie bez gola na własnym obiekcie, na pewno chcą tym meczem przełamać niechlubną passę.


Pierwsza połowa

Ta część dla polskich widzów mogła być rozczarowaniem. Arkowcy byli lepsi w tej części meczu, ale zawiodła u nich skuteczność. Ale plusem w pierwszej połowie było sporo walki na boisku pomiędzy dwoma Ekipami.

Druga połowa

Ta część z minuty na minutę rozkręcała się. Obydwie Ekipy sporo atakowali i można było zauważyć celne strzały, które mogły zagrozić bramkarzom i dać bramkę w tym spotkaniu. W 56 minucie ŁKS miał świetną akcję, ale najlepszy strzelec Łodzian Feiertag pomylił się i strzelił obok bramki Węglarza. To zapowiadało na bezbramkowy remis w tym starciu, ale po  świetnym dośrodkowaniu Adama Ratajczyka świetnie pod poprzeczkę z główki trafiła Michał Marcjanik, który ma świetny sezon w Arce. Po tej bramce Łodzianie mieli coraz większe problemy na murawie, gdzie konsekwencja miała wydźwięk na faulu Szymona Sobczaka, gdzie zasłużoną czerwoną kartkę dostał młody Aleksander Iwańczyk, który pojawił się na murawie dopiero w drugiej części spotkania.  Łodzianie jeszcze potrafili zagrażać  rywalom bramki, ale ostateczny cios wyprowadził grający w barwach żółto-niebieskich Szymon Sobczak, który pokonał Aleksandra Bobka. Ta bramka dała zamknięcie spotkania i pewne trzy punkty jadą do Gdyni.

Podsumowanie

Ekipa prowadzona przez Tomasza Grzegorczyka inkasuje trzy punkty i powiększa serię 5 meczów bez porażki. Ten mecz pokazał w trenerze i jego piłkarzach, że mają duże ambicje na powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej w naszym kraju. Łodzianie po raz kolejny nie radzą sobie na własnym obiekcie i niechlubna passa bez gola na własnym obiekcie zwiększa się. Rycerze Wiosny aktualnie znajdują się poza miejscem dający baraże w walce o powrót do Ekstraklasy i na pewno Jakub Dziółka będzie chciał wprowadzić zmiany na rundę wiosenną.

Można też pochwalić kibiców, gdzie świetny sposób pożegnali ten rok z 1 ligą. Arkowcy wypełnili cały sektor gości, a Rycerze Wiosny niesamowitą oprawą na słynnej trybunie Galery, gdzie zasiadają wierni kibice ŁKS. Wsparcie i oprawa w takim hicie zamykają ten rok dał duże widowisko dla fana polskiej piłki na trybunach oraz przed telewizorami.


Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.