W pierwszym meczu sobotnich rozgrywek Ekstraklasy odbył się mecz pomiędzy Koroną Kielce a Śląskiem Wrocław. Górą z tego spotkania wyszła ekipa Jacka Zielińskiego, pokonując drużynę prowadzoną przez Antę Šimundžę 2:0.
Czy jednak zwycięstwo było zasłużone? Korona Kielce w pierwszej połowie narzuciła swoje tempo, co w doliczonym czasie potwierdziła, strzelając gola do szatni. Autorem bramki był Adrián Dalmau, który tylko dołożył nogę do podania Mariusza Fornalczyka. Śląsk też miał swoje okazje w pierwszej połowie, jednak żadnej z nich nie wykorzystał. Druga połowa to dominacja Korony Kielce i narzucanie własnych warunków. Mimo że Śląsk Wrocław strzelił gola, sędzia odgwizdał spalonego i radość kibiców z Wrocławia szybko się skończyła. W dalszej części Korona atakowała, a po zagraniu piłki ręką w polu karnym sędzia Sebastian Krasny odgwizdał rzut karny, który skutecznie wykorzystał Adrián Dalmau, ustalając wynik meczu na 2:0.
W Kielcach zjawiło się ponad 9 tys. ludzi. Kibice zaprezentowali swoją oprawę, podobnie jak kibice Śląska Wrocław, którzy zjawili się w komplecie na stadionie w Kielcach. Wszystkie oprawy można zobaczyć na TikToku Polskie Zwierciadło Futbolu.