Piotr Pospiech
1 minut czytania
27 Dec
27Dec

Korona Kielce znajduje się w strefie spadkowej, a w Kielcach zbierają się czarne chmury. Miasto nie stać na wypłaty pieniędzy dla zawodników. Głos w tej sprawie zabrał prezes Korony Kielce, Artur Jankowski, który zapewnił, że z klubu nie odjedzie żaden piłkarz. Co dalej z Xavierem Dziekońskim i Mariuszem Fornalczykiem? Prezes przekonuje kibiców, że sprzedaż tych zawodników nie wchodzi w grę.


"Patrząc na to, jak pracowałem w poprzednich klubach, to agenci znają mnie z tego, że nie pozbywam się zawodników w drugiej rundzie. Jak byłem w Zagłębiu Lubin, to miałem mocną presję z Lecha Poznań, żeby pozbyć się Czerwińskiego. Wtedy na stole było 600-700 tysięcy euro. Nie zgodziliśmy się na to. Oczywiście, było duże zamieszanie medialne, bo każdy ciągnął w swoją stronę, ale nie ustąpiliśmy. Teraz będzie tak samo, obojętnie jakie pieniądze się pojawią, to jest tylko taka opcja, że zawodnik może być sprzedany, ale jeszcze pół roku dogra w Koronie, a wtedy po sezonie płynnie przejdzie do innego klubu."Co dalej z Yoavem Hofamister?

  • Z tym zawodnikiem spotkaliśmy się przed wyjazdem na urlop. Miło porozmawialiśmy. Powiedzieliśmy, że chcemy mu złożyć nową ofertę. On też wyraził taką chęć, i my tę ofertę złożyliśmy. Zależy nam na tym, żeby Yoav dalej grał u nas, zrobimy wszystko, żeby go zatrzymać, ale też wiemy, że jest kilka innych klubów w grze, co wcześniej nam zakomunikował agent. Uważam, że propozycja, którą złożyliśmy, jest ciekawa. Spróbujemy powalczyć, nie odpuścimy, ale - żeby była jasność - nasze możliwości na pewno nie są takie duże jak innych, bogatszych klubów. Wiadomo, że to jest też biznes. My na tę chwilę zrobiliśmy wszystko, żeby zatrzymać tego zawodnika, a co będzie, zobaczymy.

Zaległości finansowe Korony:

  • Jeśli chodzi o obecne zaległości wobec piłkarzy, to jest jedno wynagrodzenie. Nie wypłaciliśmy go do 15 grudnia. Uregulujemy je do 23 grudnia, przy czym już od piątku, 20 grudnia, będziemy płacili część tych obciążeń. Niektórzy zawodnicy dostaną wcześniej, ale najpóźniej do 23 grudnia wypłacimy to jedno wynagrodzenie, z którym mamy poślizg kilku dni. Zespół jest o tym poinformowany. Każdy zawodnik dostał wiadomość o tej sytuacji. Piłkarze czekają na środki, a my mocno pracujemy nad tym, żeby pieniądze w tym czasie pojawiły się na kontach.

Korona w obecnym sezonie zajmuje 16. miejsce, tuż pod bezpieczną strefą.


Cały wywiad można obejrzeć na portalach Gol24

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.