W Niedzielny wieczór odbył się Polski klasyk pomiędzy Warszawską Legią a Łódzkim Widzewem.
Już od samego początku mecz był bardzo wyrównany faworyzowana Legia miała problemy z przeprowadzeniem skutecznej akcji pod bramką Widzewa tego wieczoru obrona Widzewa była bardzo zdeterminowana i miała bardzo dobry sposób aby powstrzymać ataki "Legionistów" w 33 minucie pierwszą groźną akcje i zarazem strzał oddał Luqinhas 3 minuty później pięknym strzałem z woleja popisał się Bartosz Kapustka który pokonał Rafała Gikiewicza.Natychmiastowa odpowiedź "Widzewiaków" Celnym Strzałem popisał się Kamil Cybulski jego strzał został obroniony przez Kacpra Tobiasza ale do Piłki dopadł Fran Alvarez który podał do Niemieckiego pomocnika Sebastiana Kerka i to był jego pierwszy ale jakże bardzo ważny gol w Ekstraklasie i do przerwy mieliśmy remis przy Łazienkowskiej.
Drugą Połowę świetnie zaczęli piłkarze Stołecznego klubu celnym strzałem popisał się Luqinhas ale jego strzał spokojnie złapał Rafał Gikiewicz.W 54 minucie groźny rzut rożny przeprowadzili Piłkarze Widzewa po zamieszaniu w polu karnym niecelnie uderzył Rondić 20 minut później niebezpiecznym strzałem z rzutu wolnego postraszył uderzeniem w słupek Fran Alvarez.W 76 minucie mieliśmy małą Kontrowersje w polu karnym padł Kacper Chodyna ale po konsultacji Var sędzia Damian Sylwestrzak nie podyktował rzutu karnego dla Legii.Przez kłótnie przy linii bocznej żółtą kartkę obejrzał szkoleniowiec Warszawskiej Legii Goncalo Feio i przez to trener Stołecznego klubu nie będzie mógł poprowadzić drużyny w meczu z Lechem Poznań.W 83 minucie sprytnym strzałem popisał się Ruben Vinagre z trudami jego strzał został obroniony Legia dopięła swojego w 86 minucie po Asyście Jurgena Celhaki piłkę do siatki po strzale głową skierował Paweł Wszołek.I to była ostatnia groźna akcja w tym meczu tym samym Legia notuje 5 zwycięstwo z rzędu.Pochwalić też można atmosferę jaką zapewnili kibice Legii Warszawa odpalili 900 rac i do samego końca dopingowali swój zespół.