We wtorkowe popołudnie Biuro Prasowe Widzewa Łódź zapowiedziało zwołanie konferencji prasowej, która ma się odbyć w środę o godzinie 14:00. Uczestnikami spotkania mają być członkowie zarządu spółki – prezes Michał Rydz oraz wiceprezes Maciej Szymański. Klub nie poinformował, czego będzie dotyczyć zwołana konferencja.
Można jedynie domyślać się, że chodzi o ostatnie wydarzenia związane z wolnym wakatem na stanowisko trenera pierwszej drużyny, bądź długo wyczekiwanej zmiany w akcjonariacie klubu.
Zaniepokojenie kibiców wobec drugiego tematu jest coraz większe, a wyrazem tego było zamieszczone oświadczenie Stowarzyszenia Kibiców Widzewa Łódź, w którym można przeczytać między innymi : „[…], Reprezentując całe środowisko kibicowskie, oczekujemy poprawy wyników sportowych i utrzymania klubu w ekstraklasie. Z niepokojem podchodzimy do informacji o przedłużających się negocjacjach dotyczących zmian w akcjonariacie klubu. Widzimy w potencjalnym współfinansowaniu przez Roberta Dobrzyckiego szansę na rozwój Widzewa i jego powrót do grona futbolowej czołówki w kraju.[…] Przestajemy biernie przyglądać się temu, co się dzieje, ponieważ, jak widać, nadszedł czas na reakcję ze strony kibiców.”. Według zasłyszanych informacji ze środowiska blisko związanego z klubem, przeciągające się negocjacje pomiędzy właścicielem klubu – Tomaszem Stamirowskim, a Robertem Dobrzyckim są spowodowane chęcią kupna pakietu większościowego akcji przez właściciela firmy Panattoni. Początkowo mowa była o 25% i stopniowo zwiększaniu udziałów w czasie, ale według informacji Robert Dobrzycki chce mieć wpływ na podejmowane decyzję i sytuację organizacyjną klubu.
Środowe spotkanie może również dotyczyć zmiany na stanowisku dyrektora sportowego klubu. Jak podaje „Sektor Widzew” były dyrektor sportowy Hajduka Split, Mindaukas Nikolicius zastąpi krytykowanego w ostatnim czasie Tomasza Wichniarka. Innym tropem może być wymieniane na przestrzeni ostatnich dni potencjalne nazwiska trenerów, którzy mogli by poprowadzić zespół z Piłsudskiego 138.Nie pozostaje jednak nic innego jak cierpliwie poczekać do wyjaśnień powodów zebrania konferencji.