W niedzielne popołudnie na stadionie łódzkiego Widzewa zostanie rozegrane w ramach 24 kolejki Ekstraklasy spotkanie pomiędzy dwunastym w ligowej tabeli – Widzewem a trzecią Jagiellonią. Obie drużyny dzieli przepaść, tak sportowa, jak i organizacyjna.
Mistrzowie Polski tracą zaledwie dwa oczka w tabeli względem lidera z Poznania, do tego są tegoroczną rewelacją w Lidze Konferencji, gdzie są jedną nogą w ćwierćfinale tych rozgrywek. Uskrzydleni czwartkowym zwycięstwem nad Cercle Brugie mimo krótkiego odpoczynku, zawodnicy Dumy Podlasia myślą o zgarnięciu w Łodzi kompletu punktów.
Łukasz Masłowski: „Mamy bardzo niewiele czasu na regenerację po meczu Ligi Konferencji z Cercle Brugie, a do tego gramy na wyjeździe.[…] Pewne jest jednak, że przy pełnych trybunach nikomu się w Łodzi nie gra łatwo. Nie zmienia to faktu, że jedziemy po zwycięstwo „.Kompletnie w innej sytuacji do tego meczu podchodzą zawodnicy RTS-u. Wiosną łodzianie nie wygrali żadnego meczu, a same mecze oraz prezentowana w nich forma sportowo pozostawia wiele do życzenia. Drużynę w spotkaniu z Jagą dalej prowadził będzie Patryk Czubak. Taki stan rzeczy ma trwać do przerwy reprezentacyjnej, kiedy to włodarze klubu zapowiedzieli ogłoszenie nazwiska nowego szkoleniowca. Pomóc w znalezieniu odpowiedniego kandydata na to stanowisko ma nowy dyrektor sportowy, przedstawiony w środę na specjalnie zwołanej konferencji prasowej – Mindaugas Nikolicius.Na tą chwilę nie wiadomo jak będzie wyglądało zestawienie i skład na ten mecz podopiecznych Adriana Siemieńca. Nie wykluczone, że trener da odpocząć kilku piłkarzom po czwartkowej rywalizacji w europejskich pucharach i nic w tym dziwnego, ponieważ na papierze to Jaga jest faworytem tych zawodów.Tymczasowy trener Widzewa nadal nie może skorzystać z usług Kamila Cybulskiego, Juana Ibizy oraz Lirima Kastratiego. Reszta zawodników pierwszego składu trenowała w tygodniu , w normalnym trybie.O najbliższym rywalu, sposobie na niego oraz sytuacji kadrowej przed meczem, trener Czubak wypowiedział się na piątkowym briefingu z dziennikarzami :„To nie jest tak, że oni tylko wczoraj zagrali bardzo dobrze. Mierzymy się z zespołem, który na przestrzeni ostatnich dwóch lat jest jednym z najlepszych w Polsce i nie ma co tego ukrywać.[…] Musimy mieć plan i konsekwentnie go realizować. Musimy przygotować się na trudne momenty i myślę, że właśnie to będzie najważniejsze – żeby wiedzieć, że takie momenty się przytrafią i grać równie stanowczo jak wtedy, kiedy idzie dobrze. Wydaje mi się, że dobraliśmy odpowiednie narzędzia, żeby się do tego przygotować. […] Dzisiaj będziemy wiedzieli, jak to wygląda docelowo. Małe rzeczy ostatnio się wydarzyły, ale dziś będziemy wiedzieli, jak wygląda sytuacja i w jakim wymiarze czasowym będziemy mogli wykorzystać poszczególnych piłkarzy. […] Nastroje w drużynie są dobre. Na pewno nie jest to fajna sytuacja, gdy tracisz bramkę w 90. Minucie, ale nic, co dobre nie jest łatwe. Mam nadzieję, że to mówiąc kolokwialnie odda”.
Widzew w tym meczu może liczyć na swojego dwunastego zawodnika – kibiców. Na tę chwilę próżno szukać biletów w wolnej sprzedaży, która wystartowała w piątkowe południe. Dostępna pierwsza pula biletów w liczbie 550 sztuk rozeszła się w kilka minut. Druga pula dla chcących zdobyć wejściówkę na mecz swoich ulubieńców będzie dostępna w sobotę od godziny 12:00.Wiadomo też, że w sektorze gości zasiądą kibice z Podlasia, dla których dostępna jest pełna liczba wejściówek w liczbie 907 sztuk.
Spotkanie w Sercu Łodzi poprowadzi Pan Tomasz Kwiatkowski z Warszawy, a na, a liniach pomogą Marcin Lisowski oraz Tomasz Niemirowski. Sędzią technicznym będzie Piotr Idzik, natomiast w wozie VAR zasiądą Paweł Raczkowski i Paweł Sokolnicki. Mecz zaplanowany jest na niedzielę 9 marca na godzinę 17:30 i dostępny będzie w kanałach Canal + 4K Ultra, Canal. + Premium, Canal. + Sport 3, Canal. + Online, Ekstraklasa TV oraz TVP Sport.
zdj.: Jagiellonia Białystok