Borys Pawłowicz
1 minut czytania
30 Jan
30Jan

Lechia Gdańsk wkracza w rundę wiosenną jako jeden z zespołów, które do ostatniej kolejki będą walczyć o utrzymanie w PKO Ekstraklasie. Po bardzo słabej rundzie jesiennej sytuacja drużyny z Gdańska jest trudna, ale nie beznadziejna. Czy wiosna przyniesie upragnioną poprawę?

Problemy Lechii

Podobnie jak Śląsk Wrocław, Lechia nie może zaliczyć jesieni do udanych. Po awansie do Ekstraklasy klub nie wzmocnił się na miarę potrzeb. Okienko transferowe zostało przespane– do drużyny nie trafił nikt, kto mógłby znacząco podnieść jakość zespołu. Na boisku skutki tego były widoczne aż nadto. Klub od lat zmaga się z problemami finansowymi, które dodatkowo ograniczają możliwości kadrowe. Wygrana ze Śląskiem Wrocław (1:0) była jednak ważnym krokiem w walce o utrzymanie, pozwalając drużynie na chwilę oddechu. Niestety, to tylko mały krok w długiej drodze, jaką Lechia musi przejść wiosną.

Transfery kluczem do utrzymania

Najważniejszym pytaniem przed startem rundy wiosennej jest: jak Lechia poradzi sobie na rynku transferowym? Klub potrzebuje przede wszystkim doświadczonego środkowego obrońcy, który zna realia Ekstraklasy i potrafi poukładać grę defensywną. Odejście Conrado dodatkowo osłabiło zespół, więc sprowadzenie prawego obrońcy również jest priorytetem. W obliczu wąskiej kadry i braku głębi na kluczowych pozycjach, Lechia nie może sobie pozwolić na kontuzje podstawowych zawodników. Szerokość ławki rezerwowych jest minimalna, a w obliczu trudnego terminarza margines błędu praktycznie nie istnieje.

Bohaterowie jesieni – Kapić i Piła

Rundę jesienną Lechii można podsumować jednym słowem: nierówna. Na wyróżnienie zasługuje Rifet Kapić, który wielokrotnie ciągnął drużynę do przodu. To zawodnik, na którego kibice Lechii liczą także wiosną. Warto zwrócić uwagę na Dominika Piłę – młody zawodnik, który trafił do Gdańska z Chrobrego Głogów, z każdym kolejnym meczem pokazuje, że może być jednym z filarów zespołu. Najlepszym występem Lechii w minionej rundzie była wygrana z Górnikiem Zabrze. To spotkanie pokazało, że zespół ma potencjał w ofensywie, choć brakuje mu stabilności.

Trudny terminarz wiosny

Lechia nie ma łatwego startu wiosennej części sezonu. Pierwszy mecz to wyjazd na trudny teren do Lublina, gdzie Motor z pewnością będzie chciał zgarnąć komplet punktów. Następnie gdańszczanie zmierzą się u siebie z Lechem Poznań, jednym z faworytów do mistrzostwa Polski. Dwa wymagające mecze na początek mogą ustawić dalszą walkę o utrzymanie.

Nadzieja na przyszłość

Przywrócenie licencji na grę w Ekstraklasie to już duży sukces organizacyjny klubu. Teraz wszystko zależy od decyzji transferowych i determinacji zespołu na boisku. Jeśli uda się wzmocnić kluczowe pozycje, Lechia wciąż ma szansę na pozostanie w elicie. Czy wiosna będzie czasem odrodzenia dla Lechii Gdańsk? Wszystko zależy od odpowiedzi na dwa kluczowe pytania: czy uda się zbudować solidniejszą kadrę, i czy drużyna zdoła w trudnych warunkach pokazać charakter. Na razie kibice mogą trzymać kciuki i wierzyć, że ich zespół jest w stanie powalczyć o utrzymanie.


zdj.: Krzysztof Połączyć / 058sport

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.