Michał Głogowski został pierwszym zawodnikiem nabytym w zimowym oknie transferowym sezonu 2024/25 przez borykającą się z bardzo poważnymi problemami finansowymi Lechię Gdańsk. Ten zaledwie 19-letni pomocnik przez półtora roku reprezentował barwy drugoligowego Hutnika Kraków. W rundzie jesiennej sezonu 2024/25 Głogowski w 18 meczach strzelił dla krakowskiej drużyny aż 11 bramek.
Choć Gdańska na stan 5 stycznia 2025 roku nie opuścił jeszcze żaden zawodnik, a drużynę wzmocnił utalentowany i znajdujący się w optymalnej formie Michał Głogowski, fani Lechii nie mają powodów do radości.
Beniaminek Ekstraklasy przeżywa bowiem głęboki kryzys i nie wiadomo, czy Lechii uda się rozwiązać wszystkie problemy. Gdański klub dysponuje nieliczną kadrą, były i obecny właściciel Lechii są skonfliktowani, a piłkarze od wielu miesięcy nie otrzymują pensji na czas. Poza problemami natury finansowo-organizacyjnej Lechia boryka się z kłopotem natury sportowej. Po rundzie jesiennej sezonu 2024/25 drużyna zajmuje miejsce w strefie spadkowej (przedostatnie, siedemnaste miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy).
Wydaje się, że jeśli klub nie ściągnie zimą klasowych zawodników oraz nie rozwiąże problemów finansowych, biznesowych i organizacyjnych, najprawdopodobniej będziemy świadkami rychłego spadku Lechii z Ekstraklasy. Jakby problemów było mało, w ostatnich tygodniach media donosiły, że PZPN zawiesił licencję Lechii na grę na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce. Czy to początek końca Lechii w Ekstraklasie?
Zdj.: Łukasz Sobala / PressFocus