W ramach 27. kolejki, odkupiający porażki z Mistrzostwem Polski i Wicemistrzem Polski Lech Poznań, przy wypełnionych po brzegi trybunach, będzie podejmował poruszoną ostatnim meczem, w ramach Świętej Wojny, Koronę Kielce. Spotkanie zapowiada się niezwykle ekscytująco, zwłaszcza że zespół z Kielc przegrał w tym roku tylko jedno spotkanie.
Lech Poznań, po ostatnich porażkach, z pewnością będzie chciał odkupić winy, jednak zadanie nie będzie należało do najprostszych. W ekipie Nielsa Frederiksena zabraknie kluczowego piłkarza, jakim zdecydowanie jest Afonso Sousa, więc szkoleniowiec będzie musiał poszukać nowych rozwiązań. Z kolei do składu wróci Radosław Murawski. Jednak, przy tak szerokiej ławce, przecież nie powinniśmy się martwić o jednego piłkarza.
Były szkoleniowiec Lecha Poznań, Jacek Zieliński, jak widzimy, już zrobił kawał dobrej roboty w Koronie Kielce — przez ostatnie 8 meczów przegrał tylko jeden. Niestety, ten bardzo ważny, z Radomiakiem Radom. Kibice Korony na pewno mogą mieć w pamięci ostatnie zwycięstwo w Poznaniu, dające utrzymanie. Mariusz Fornalczyk jest kluczowym piłkarzem kieleckiego zespołu, jednak uzbierał on do tej pory 3 żółte kartki. Gdy w meczu z Lechem zdobędzie kolejną, jego występ w bardzo trudnym spotkaniu z Widzewem Łódź jest zagrożony. Więc czy Jacek Zieliński będzie ryzykował utratą tego piłkarza? O tym przekonamy się podczas meczu.
Kibice Lecha szykują kolejne piłkarskie święto na swoich trybunach. Działacze spodziewać się mogą 40 tys. osób na trybunach, więc jak na grę Kolejorza, jest to bardzo dobry wynik. Kibice gości również zapowiedzieli swój przyjazd, a dokładna liczba póki co nie jest podana. Podczas spotkania odbędzie się program „Kibicuj z klasą” — dzieci ze szkół zasiądą na 3. poziomie Kotła.
Sobotni mecz odbędzie się o godzinie 20:15 na Enea Stadionie w Poznaniu. Sędzią głównym meczu będzie Karol Arys, na liniach pomagać mu będą Marek Arys i Marcin Janawa. Sędzią technicznym będzie Sylwester Rasmus. Za VAR odpowiadać będą Jarosław Przybył i Szymon Łężny.