To okienko w Opolu wygląda bardzo ciekawie. Najpierw z klubem łączono Nemanje Mijuskovicia, a teraz na świeczniku znalazł się Marcel Mansfeld. Napastnik ma pomóc Odrze w utrzymaniu, które wcale takie pewne nie jest.
Chodzi tutaj o półroczne wypożyczenie, podczas którego zawodnik ma pomóc utrzymać pierwszą ligę dla Opola. Ta wydaje się być zagrożona, bo Odra zimuje zaskakująco nisko. Mansfeld wydaje się piłkarzem, któremu można powierzyć strzelanie goli w tak ciężkiej sytuacji. W tym sezonie, mimo, że był tylko rezerwowym zdobył pięć bramek, a łącznie przez swój pobyt w Legnicy do siatki rywali trafił czternaście razy, grając czterdzieści meczów. Nie są to więc najgorsze liczby.
Uspokajamy również sympatyków Miedzi Legnica. Spokojnie, kontrakt z 23-latkiem zostanie przedłużony, bo latem Miedzianka planuje sprzedać Wiktora Bogacza, który był pierwszym wyborem trenera jeśli chodzi o pozycję napastnika. Wtedy znalazłoby się miejsce dla Mansfelda, który bramki strzelać potrafi.