Piotr Pospiech
1 minut czytania
10 Apr
10Apr

W 28. kolejce dojdzie do jakże ważnego spotkania — w hicie w ramach Super Piątku udział weźmie jakże waleczna i walcząca o każdy punkt w nowym roku Korona Kielce Jacka Zielińskiego. Naprzeciwko nich stanie dobrze grająca Czerwona Armia Łódzkiego Widzewa. Ten mecz to nie tylko walka o 3 punkty — to jest mecz o wpływy kibiców województwa świętokrzyskiego, tak zwany mecz o honor, który na przestrzeni może okazać się niezwykle ciekawy. Widzew Łódź, który będzie chciał odkupić winy u kibiców za ostatnią przegraną z Koroną w Sercu Łodzi. Z kolei poszkodowana ostatnimi wynikami Korona Kielce liczy na przełamanie złej passy i ponowne zwycięstwo z Widzewem na ExBud Arenie.

Co może okazać się kluczowe w tym starciu?

Kluczem meczu może być z pewnością atmosfera, ale pomijając kibiców — Widzew Łódź przyjdzie do Kielc mocno osłabiony. W meczu nie zagrają Bartłomiej Pawłowski, Michał Żyro i Marek Hanousek. W Koronie Kielce zabraknie bez dyskusji najlepszego zawodnika — Mariusz Fornalczyk dostał czwartą żółtą kartkę w spotkaniu z Lechem Poznań. Choć sztab miał odwołać się od tej decyzji, to finalna decyzja ma dopiero być podjęta. W Koronie od kilku kolejek brakuje Yoafa Hofmeistera. Udziału też nie weźmie kontuzjowany przez ostatnie wydarzenia Marcel Pięczek. Więc szkoleniowcy obu zespołów muszą wykazać się doświadczeniem w Ekstraklasie, które na ten moment wskazuje na trenera Jacka Zielińskiego, aczkolwiek możemy spodziewać się walki w środku pola z fazami przejściowymi, w których Scyzory w ostatnich meczach sobie nie radzą.

Na ostatnie pięć starć pomiędzy zespołami dochodziło do 3 wygranych ekipy z Kielc, 1 remisu i 1 wygranej Widzewa. Więc jeśli popatrzymy na bilans bezpośredni, to Kielczanie są górą.

Klub z Kielc poinformował o dodaniu dodatkowej puli sprzedanych wejściówek na to starcie. Nie wiemy, jak wygląda sytuacja z fanatykami z Łodzi, aczkolwiek spodziewamy się kompletu.

Zdj: Sebastian Szwajkowski / Radio Łódź 

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.