Marek Sadowski
1 min read
18 Apr
18Apr

Żyjemy w bardzo ciekawych czasach. Stara szkoła trenerska jest zastępowana młodą krwią, zapałem, oraz innym, bardziej świeżym spojrzeniem na świat piłki nożnej i techniki trenerskie. W tym artykule opiszę kolejnego przedstawiciela młodych wilków. Mateusz Stolarski, bo o nim mowa, jest kolejnym młodym bohaterem cyklu.

Bohater dzisiejszego felietonu urodził się 3 stycznia 1993 roku w Krakowie. Od młodości związany z piłką nożną, grał w juniorach Wisły Kraków

Karierę trenerską rozpoczął w drużynach młodzieżowych Wisły Kraków. Prowadził roczniki 2003-2007, a jego podopiecznymi byli tacy zawodnicy jak Aleksander Buksa lub Daniel Hoyo-Kowalski. W trakcie pracy w Wiśle był również trenerem juniorskiej kadry Małopolski w lutym 2017 został nominowany do nagrody dla Najlepszego Trenera Młodzieży w województwie małopolskim.

Od sierpnia 2019 roku jego pracodawcą została Stal Rzeszów.  Prowadził w niej zespoły juniorów oraz rezerw. Od stycznia 2020 był asystentem Janusza Niedźwiedzia oraz kolejnych jego następców: Marcina Wołowca i Daniela Myśliwca. Po zakończeniu sezonu 2021/22 został tymczasowym trenerem w partnerskim klubie Stali: Wółczance Wólka Pelkińska. . Prowadził ich w ostatnich kolejkach III Ligi.

Od 21 września 2022 roku pracuje w Motorze Lublin. Na początku był drugim trenerem. Pracował z Goncalo Feio. Współpracowali razem do 18 marca 2024 gdy Feio został zwolniony, a Stolarski przejmuje drużynę jako główny szkoleniowiec. W swoim debiutanckim sezonie awansował z zespołem do Ekstraklasy i aktualnie zajmuje 8 miejsce w tabeli. (18.04.2025)


Wiele jeszcze przed młodym szkoleniowcem. Jak myślicie, co jeszcze może osiągnąć?


Foto: Press Focus

Comments
* The email will not be published on the website.