Sytuacja w III-ligowej Unii Tarnów jest mówiąc krótko nieciekawa. Jaskółki, które nie wygrały jeszcze spotkania w tym sezonie, zamykają ligową tabelę z dorobkiem trzech punktów. Tym samym ekipa z Małopolski stała się pierwszym na szczeblu centralnym, który stracił choćby matematyczne szanse na utrzymanie.
W ostatnich miesiącach stale kompromituje się Unia Tarnów. Klub z Małopolski fatalnie wygląda na kilku frontach. Szczypiorniści tego klubu byli zmuszeni wycofać się z rozgrywek. Było to oczywiście pokłosie problemów finansowych, które od lat trapią Tarnów. ,,Narastający kryzys finansowy ciągnie się za tarnowską Unią od kilku lat. Problem eskalował w poprzednim sezonie, kiedy po raz pierwszy zaczęto mówić o możliwości wycofania drużyny z rozgrywek. Z pracy zrezygnował wówczas trener Marcin Manelski, odeszło także kilku zawodników, którzy od miesięcy nie dostawali wynagrodzenia. Problemy finansowe nie przełożyły się jednak na poziom sportowy i drużyna prowadzona przez nowego szkoleniowca Tomasza Kijowskiego, składająca się z wychowanków klubu, po dziewięciu latach przerwy zdołała wywalczyć awans do II ligi.'' - czytamy w artykule opublikowanym w 2012 roku na portalu tarnow.net.
Od tego czasu nie zmieniło się wiele. Jedyną zmianą jest poziom, na którym występują Jaskółki. Zamienili oni bowiem trzeci poziom rozgrywkowy na czwarty. Wydaje się, że i on zostanie niebawem tarnowianom odebrany. Dlaczego? Ano dlatego, że Unia w tym sezonie prezentuje się tragicznie. Właściwie sama obecność Jaskółek w rozgrywkach III Ligi grupy IV była rzeczą zaskakującą. W związku ze spadkiem z II Ligi ekipy Sandecji Nowy Sącz z ligi musiała zostać zdegradowana drużyna z teoretycznie ostatniego bezpiecznego miejsca. Los chciał, że był nią akurat zespół z Tarnowa. Ligę uratowały problemy finansowe jednego z rywali, Garbarni Kraków.
Fatalny sezon Unii Tarnów
Tarnowianie o swoim przywróceniu do rozgrywek III Ligi dowiedzieli się kilkanaście godzin przed pierwszym meczem. Nic więc dziwnego, że ich skład był złożony w główniej mierze z młodzieżowców. Aktualnie (21.04), średnia wieku kadry tarnowian wynosi 19,5, a najstarszym zawodnikiem jest japoński pomocnik, Takumu Aoyama, który ma 27 lat. Jest on jednym z trzech obcokrajowców w zespole.
Umówmy się, z taką kadrą raczej nikt nie spodziewał się dobrych rezultatów, ale mało kto spodziewał się, że będzie aż tak źle. Pierwsze pięć kolejek pokazało, jaki będzie to sezon dla klubu z małopolski. Porażki 1:9 z Wisłoką Dębica i 2:7 ze Starem Starachowice, były bardzo dotkliwe. Nie brakowało również przegranych spotkań jednak z mniejszą liczbą straconych goli (wynik 1:3 z Avią i Podlasiem). W pierwszych pięciu grach nie udało się zatem uzbierać ani jednego punktu. Pierwsze oczko Jaskółki dopisały dopiero w... październiku remisując z KS Wiązownica. W międzyczasie przyszły porażki, które nie były już tak dotkliwe. Były one głównie dwubramkowe, co patrząc na wcześniejsze wyniki - nie było takie złe. Dało się nawet uwierzyć, że Unia jeszcze powalczy o utrzymanie. Ta teza szybko została jednak rozwiana. Mimo dwóch punktów w kilku kolejnych meczach piłkarze z Tarnowa oddalili się do bezpiecznej strefy. Niby nie było tak źle, na boisku można było dostrzec walkę i zaangażowanie, jednak po stronie biało-niebieskich często nie było konkretów. Bardzo słabo wygląda ofensywa, która jak dotąd ustrzeliła 18-cie goli - najmniej w lidze.
Słabości Jaskółek wróciły ze zdwojoną siłę dopiero podczas rundy wiosennej. Tarnowianie w tym roku nie zdobyli ani punktu przegrywając większość meczów bardzo wysoko. 2:8 z Wisłoką, 0:5 z rezerwami Wisły czy 1:4 z Czarnymi Połaniec pokazuje, jak słaba jest w tym sezonie Unia. Nawet z Wiązownicą, z którą jesienią udało się zremisować, okazała się poza zasięgiem (wygrała ona z biało-niebieskimi 3:0). W międzyczasie drużyna z województwa Małopolskiego straciła szanse na utrzymanie.
Historia ta pokazuje smutny, ale prawdziwy upadek Unii Tarnów. Gdzie zobaczymy Jaskółki w przyszłym sezonie? Najpewniej w IV Lidze, jednak przy braku funduszy w kasie nie wykluczony jest rychły upadek klubu i zaczynanie od klasy B. Na braku pieniędzy oberwały sekcje piłki ręcznej i żużla, a ta piłkarskiej sekcji Jaskółek - obcięto skrzydła. Czy Unia Tarnów wróci jeszcze do lat swojej świetności? Nie wiadomo, jednak pewne jest, że ten spadek to zbieranina błędów z wielu lat.
Foto: Łukasz Sobala / GKS Tychy