Kacper Piekutowski
1 minut czytania
29 Mar
29Mar

Lechia pokonała u siebie aktualnego mistrza kraju, Jagiellonię Białystok 1:0. Gola na wagę zwycięstwa dla Gdańszczan strzelił dwudziestodwuletni ukraiński napastnik, były gracz Szachtara Donieck, Bogdan Viunnyk.


W meczu 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy Lechia Gdańsk podejmowała u siebie Jagiellonię Białystok. Było to spotkanie wicelidera Ekstraklasy (Jagiellonia Białystok) z przedostatnią drużyną w tabeli najwyższej klasy rozgrywkowej (Lechia Gdańsk).

W pierwszej połowie starcia gospodarze tworzyli ciekawe akcje ofensywne, a wyróżnić należy przede wszystkim grę bośniackiego pomocnika Rifeta Kapicia, słowackiego napastnika Tomasa Bobcka oraz ukraińskiego snajpera Bogdana Viunnyka.  

Nieoczekiwanie to Gdańszczanie przeważali - w pierwszej połowie oddali aż 9 strzałów na bramkę Jagiellonii. Mimo tego do przerwy w Gdańsku było 0:0.

W drugiej połowie Lechia nie tylko nie zwolniła tempa, ale wręcz zagrała jeszcze lepiej niż w pierwszej odsłonie spotkania. Okazało się, że w Gdańsku będziemy mieli do czynienia z sensacją, bo w 65. minucie gola dla Lechii strzelił wspomniany już napastnik Bogdan Viunnyk. 

Po straconej bramce Białostoczanie, mimo ambicji Afimico Pululu, Kristoffera Hansena, Jesusa Imaza czy Jarosława Kubickiego, nie potrafili już się podnieść i strzelić gola wyrównującego.

Mecz zakończył się wynikiem 1:0 dla Lechii Gdańsk. Rezultat spotkania w Gdańsku należy określić mianem sensacji, bowiem Lechii, przedostatniej drużynie w tabeli Ekstraklasy, której wcale nie tak dawno temu zajrzało w oczy widmo karnej degradacji za nieprawidłowości finansowe, udało się pokonać Jagiellonię Białystok, aktualnego mistrza kraju, marzącego po cichu o zdobyciu ponownego mistrzostwa.


Foto: PressFocus 

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.