Polonia Warszawa po trudnym meczu pokonuje Chrobrego Głogów 4:2. Dzięki zwycięstwu nad Głogowianami Czarne Koszule awansowały na piąte miejsce w tabeli, wyprzedzając Wisłę Kraków. Natomiast Chrobry po porażce w Warszawie musi się spiąć, bo spadek do II Iigi drużyny z Głogowa wydaje się jak najbardziej realnym scenariuszem.
W meczu 25. kolejki Betclic 1. ligi Polonia Warszawa podejmowała u siebie Chrobrego Głogów. Czarne Koszule chciały za wszelką cenę odnieść zwycięstwo w tym starciu, że awansować na piąte miejsce w tabeli (z powodu wygranej Wisły Kraków z Kotwicą Kołobrzeg 2:1 Polonia spadła na szóstą pozycję). Natomiast gracze z Głogowa zamierzali pokonać gospodarzy i zyskać cenne punkty w walce o utrzymanie na poziomie 1. ligi.
Lepiej w mecz nieoczekiwanie weszła drużyna Chrobrego. Już w drugiej minucie spotkania jedenastkę za faul na napastniku Głogowian podyktował sędzia główny. W 3. minucie gola z rzutu karnego strzelił defensor Chrobrego, Przemysław Szarek. W 14. minucie zszedł z boiska z powodu kontuzji obrońca Polonii, Michał Grudniewski. W 15. minucie akcja ofensywna zawodników Chrobrego zakończyła się tylko strzałem w boczną siatkę. W 17. minucie po rzucie wolnym dla Chrobrego piłka przeleciała nad bramką Czarnych Koszul. W 22. minucie po celnym dośrodkowaniu w pole karne Chrobrego gola na 1:1 strzelił ukraiński pomocnik Polonii, Nikita Vasin. W 29. minucie akcję ofensywną Chrobrego przerwała defensywa Polonii. W 33. minucie piękną paradą popisał się bramkarz Czarnych Koszul, Mateusz Kuchta. Dwie minuty później strzał obok słupka bramki Głogowian oddał hiszpański napastnik Polonii, Daniel Vega. W 38. minucie błąd obrony Polonii mógł się skończyć golem dla Chrobrego, jednak strzał został wybroniony przez Kuchtę, a piłkę na aut wybił stoper Polonii. W 45. minucie mogło być 2:1 dla Polonii, jednak refleksem popisał się golkiper Głogowian, Paweł Lenarcik. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy bramkę na 2:1 dla Chrobrego strzelił z rzutu wolnego ofensywny pomocnik Sebastian Bonecki. Do przerwy niespodziewanie Chrobry prowadził w Warszawie 2:1.
W 49. minucie meczu Chrobry atakował pozycyjnie. Minutę później gola na 2:2 strzelił wychowanek Dumy Stolicy, Krzysztof Koton. W 53. minucie strzał Ilkaya Durmusa obronił Paweł Lenarcik. Dwie minuty później bramkarz Chrobrego zatrzymał strzał Krzysztofa Kotona. W 60. minucie gola na 3:2 dla Polonii zdobył Daniel Vega. W 63. minucie napastnik Czarnych Koszul obił poprzeczkę, a sześć minut później piłkarzom Polonii zabrakło zimnej krwi, by podwyższyć wynik spotkania na 4:2. W 73. minucie napastnik Chrobrego przestrzelił w sytuacji sam na sam z Kuchtą. W 81. minucie golkiper gości obronił strzał po rykoszecie. W 84. minucie Chrobrego dobił Marcel Predenkiewicz, który po pięknej indywidualnej akcji podwyższył wynik meczu na 4:2 dla Polonii.Mecz zakończył się zwycięstwem 4:2.
Podopieczni Mariusza Pawlaka dzięki pokonaniu Chrobrego awansowali na piąte miejsce w tabeli Betclic 1. ligi, wyprzedzając Wisłę Kraków, która w piątek pokonała Kotwicę Kołobrzeg. Zawodnikom Chrobrego porażka w Warszawie powinna pozostać w pamięci, bo jeśli Głogowianie nie zaczną regularnie punktować od następnego meczu ze Zniczem Pruszków, z hukiem spadną z 1. ligi.
Foto: Chrobry Głogów