Kacper Piekutowski
1 minut czytania
17 Feb
17Feb

W meczu dwudziestej kolejki Betclic 1. ligi Pogoń Siedlce zremisowała na swoim stadionie z Ruchem Chorzów. Starcie zakończyło się wynikiem 1:1. Gola dla Siedlczan strzelił w 8. minucie Marcin Flis, a w 21. minucie wyrównującą bramkę zdobył Mateusz Szwoch.



W spotkaniu dwudziestej kolejki Betclic 1. ligi Pogoń Siedlce podejmowała u siebie Ruch Chorzów. I choć to Niebiescy byli faworytem poniedziałkowego starcia, piłkarzom Pogoni udało się zdobyć ważny punkt.      


Już w pierwszych minutach meczu gospodarze ruszyli do ataku, czego efektem był gol w 8. minucie trzydziestojednoletniego środkowego obrońcy Siedlczan, Marcina Flisa. Zawodnicy Niebieskich po straconym golu od razu zwiększyli tempo gry i przeszli do ofensywy. Ofensywne poczynania Chorzowian dały efekt w 21. minucie spotkania—atak Ruchu został wykończony przez trzydziestojednoletniego pomocnika, Mateusza Szwocha. Więcej bramek w pierwszej połowie meczu nie obejrzeliśmy.      W drugiej połowie oba zespoły prowadziły twardą fizyczną walkę, czego efektem były żółte kartki - najpierw dla snajpera Ruchu, Daniela Szczepana, a potem dla napastnika Pogoni, Karola Podlińskiego.      


Trener przyjezdnych, Dawid Szulczek, przeprowadził dwie zmiany w drugiej połowie w celu „przechylenia wagi” na korzyść Niebieskich. W 77. minucie na boisko wszedł osiemnastoletni napastnik Bartłomiej Barański, który od następnego sezonu będzie grał w Lechu Poznań, oraz dwudziestodwuletni pomocnik Jakub Myszor. Jednak Myszor nie doprowadził do strzelenia bramki dla Ruchu, a utalentowany Barański nie okazał się dżokerem. Pogoń bowiem konsekwentnie prowadziła grę defensywną w drugiej połowie spotkania i nie dała sobie wbić żadnej bramki do końca meczu. 


Spotkanie w Siedlcach zakończyło się wynikiem 1:1. Dla będącej „czerwoną latarnią ligi” drużyny z Siedlec remis z grającym o awans do Ekstraklasy Ruchem jest sukcesem, choć punkt wywalczony w starciu z Niebieskimi nie poprawił oczywiście trudnego położenia podopiecznych Adama Noconia. Zawodnicy Ruchu z kolei czują spory niedosyt, bo przyjechali do Siedlec po trzy punkty. 


zdj.: Ruch Chorzów

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.